hej, cześć, dzień dobry.
wyciągam do ciebie rękę jak do małego kotka. jesteś nim/nią. nie bój się. zaufaj mi, przyjdź. nie mam nic do jedzenia, takiego fizycznego, ale mogę nakarmić twoją duszę.
pogłaskać cię.
utulić.
hej, nie bój się, zobacz, nie każda ręka bije, ręka nie tylko bije, nie tylko zabiera, ale i daje. można się o rękę pogłaskać, spójrz, obu nam jest przyjemnie.
chodź, jesteś bezpieczna, przestań się bać, naprawdę nic ci nie zrobię.
nic.
mam dla ciebie dużo czułości i nic więcej. żadnych oczekiwań, tylko życzliwość.
wiem, że masz w sobie tyle ciekawości, że w końcu przyjdziesz. wiedz, że cię nie skrzywdzę, nie zostawię. zaufaj.
hej. jesteś fajnym i mądrym kotem. przekotem. sprytnym, bystrym, zwinnym i samodzielnym.
nie potrzebujesz autorytetu, ani kociego, ani ludzkiego, by działać, by wiedzieć, że jesteś dobra. bijesz blaskiem, przy którym po wielokroć grzeją się stare, wyliniałe kocury i myślą, że ten blask należy do nich. oddajesz go, w zamian za spojrzenie, widmo miłości czy kawałek zatęchłego kurzęcego serduszka. „kura ma dużo mięska, ale serduszko tylko jedno, doceń, że dostałaś” – mówią stare koty, a ty wierzysz, chcesz wierzyć, że to wystarcza.
nie.
jesteś tym orłem, co trafił do kurnika jako jajko. możesz wzlecieć. tylko nikomu niczego nie oddawaj. upolowanego ziarenka, ani poczucia, że jesteś dość.
jesteś ostatnim bazyliszkiem z miotu. dobrym. tym, który zionie ogniem miłości i rozgrzewa serca. myślisz, że to źle, że za dużo tej miłości, że zbyt gorąca, nachalna. lecz rycerze przychodzą do ciebie stopić zbroję na swoich wnętrzach. topisz kamienie co spadają z serc tak, że na nogach już tylko deszcz meteorów. giniesz od lustra, gdy przejrzysz się w nim, gdy dostrzeżesz siłę miłości, której sama nie umiesz przyjąć, nie jesteś w stanie udźwignąć.
hej. jesteś miękką kotką, jesteś radością i życiem.
wszystkie odpowiedzi są w tobie. wszystkie. jesteś własną matką i własną córką, jesteś kobiecym kręgiem życia, z twoich lędźwi wypłynęło i wciąż wypływa życie, nosisz ogień i panujesz nad nim. potrafisz.
zanosisz kurze jaja do orlich gniazd, małe kotki do lwich stad, pająki w trawy, ludzkie szczenięta turlasz w stronę osad.
hej, kotko, jesteś spoko. jesteś dość. jesteś taka, jaka masz być. właśnie taka. jeśli chcesz – bura, jeśli chcesz – błyszcząca, jeśli chcesz – schowana w kalinie, jeśli chcesz – najeżona i sykająca.
za kilka lat będziesz całkiem dorosłą kocicą. a dziś powiem ci: zaufaj.
sobie.
sto lat, dla mnie samej. sto.
w poczuciu bezpieczeństwa.
Piękne życzenia:) moje urodziny też za pasem a życzyłabym sobie tego samego.27lipiec to dla mnie wyjątkowa data.Wszystkiego najlepszego:)jestem dość!
Najlepszy tekst, jaki przeczytałam od lat. Dziękuję matko ❤️
Myśle ze umieć pisać do samej siebie w taki sposób to dar.. dar od siebie dla siebie
Pięknie napisane… pięknie
Madzia jesteś Dość .No… więcej niż dość
Uściskuje❤️
Tysiąc serc kurzych, orlich, ludzkich…♥️
Jesteś DOŚĆ…zasługujesz na każde serce, serduszko.
Już nigdy nie wątp, nie poddawaj się, nie trać wiary ani zaufania do Siebie! Ściskam.
Piszesz tak, że aż strach🤗🍀💕
Aksamitnie napisane… 🥰
Piękne to. Choć trudne. Zaufaj. Jesteś w dobrych rękach. Jesteś dość. ❤️
Miękko otuliłaś w ten wtorek rano.
Z ostatnich 12 wersów ZRÓB piosenkę Matko ❤️
Cudo! Piękny i mądry tekst 🙂
Dziękuję. Bardzo tego potrzebowałem, choć nie przeczuwałem zupełnie.
Bądź, bo warto jest być.
Bardzo dziękuję
Piękne slowa, piękny wpis. Wzruszający i potrzebny. Dziękuję za niego 🙂
❤
Świetny tekst – takie życzenia dla kociej mamy 🙂 Przekociak – fajna nazwa <3
Woow 😍 tylko tyle powiem