co biorę i dlaczego.

nie umiem bez niej.

jestem uzależniona, totalnie potrzebująca. kiedy nie mam jej pod ręką, usycham, tonę, jestem jak ryba rzucona na brzeg. chwilę się szamoczę, walczę, próbuję dostać z powrotem do wody, wkładam całą siłę w to, by żyć, ale potem leżę na boku i poruszam skrzelami, mimo że każdy wdech bez wody mnie morduje. wdech i wydech niosące śmierć.

bez niej nie ma mnie.

nie ma.

czasem myślę, że i ona beze mnie… ale nie. ona beze mnie jest, istnieje, ma się dobrze.

biorę ją garściami.

jadłabym.

ale nie jem. boję się, że zjem i zabraknie. że zeżrę. pochłonę na raz, bez gryzienia. połknę łapczywie i nawet nie poczuję smaku.

zoja.

jest kwintesencją życia.

jest idealnym wcieleniem człowieka.

jest kimś, kim chciałabym być, jeśli jeszcze raz mogłabym być dzieckiem.

bierze, co jest. mówi „no trudno” i „to nic”, kiedy coś jej się nie uda. wyrzuca popsute i robi nowe.  bezkonfliktowo i bezproblemowo.

analityczna i logiczna. przyczynowo-skutkowa z radością odkrywania świata.

bardzo wie, czego chce, a jeśli to niemożliwe, odnajduje inną drogę do celu.

bierze, co jest.

jara się światem.

zbiera malutkie rzeczy i buduje z nich wielkie wspomnienia.

śpiewa i podskakuje cały czas.

stale coś wymyśla.

jest sprężysta i niezależna. zgrabna i piękna.

konsekwentna i radosna.

śmieje się, jak nikt. całą sobą. rozśmiesza do rozpuku. wzrusza do łez. i otoczenie, i się. czasami udaje, że nie ma uczuć, żeby kogoś nie urazić. pomaga mniejszym i oddaje tym, których uzna za bardziej potrzebujących. silnie związana z planetą, czuła na niesprawiedliwość.

bardzo chciałaby rozmawiać ze zwierzętami.

marzy o owczarku niemieckim, którego nazwie lilka. czeka, aż skończy czwartą klasę, choć jeszcze nie zaczęła zerówki, bo wtedy być może weźmiemy w ogóle pod uwagę wzięcie psa. rozumie dlaczego.

patrzę na nią z podziwem w każdej chwili. patrzę i jestem dumna. nie umiem bez niej, choć wiem, że powinnam. że jestem tylko łukiem, a ona strzałą, że nie jest moja, jest świata, ja ją tylko przygotowuję do drogi.

ale tak bardzo jest mi ciepło, kiedy mnie chwyta za rękę, kiedy mogę jej towarzyszyć, kiedy szepcze mi sekret do ucha, kiedy oplata sie wokół mojego uda, bo nie ma odwagi wskoczyć do wody na bombę.

tak bardzo czuję się potrzebna, kiedy głaszcze mnie po ręce, gdy wie, że to piszę i zasypia tuż obok mnie.

tak  bardzo czuję się dobra, kiedy pomyślę, że to ja, dokładnie sześć lat temu wydałam ją na świat.

dziękuję, córeczko.

jeszcze trochę wspólnej podróży przed nami. jeszcze nie raz zrobię ci kanapki, jeszcze nie raz ich nie zjesz. jeszcze nie raz będziemy płakały po dwóch stronach drzwi i nie raz śmiały się razem.

wszystko w miłości i szacunku.

przed nami całe życie. bo zoja znaczy życie.

jesteś życiem.

bądź.

zawsze.

Komentarze
  • Anna
    Odpowiedz

    Chwyta za serce 💕. Przepięknie to napisałaś. Dużo dobrego dla Was 😘

  • kroolova.pl
    Odpowiedz

    Wspaniała dziewczynka <3

  • Magdalena
    Odpowiedz

    ❤️

  • Beata
    Odpowiedz

    Nie wiem czemu … ale tak mam znowu łezka w oku … tak poprostu… pięknie …

    • matkojedyna
      Odpowiedz

      pięknie!

    • Mama starszej Zojki
      Odpowiedz

      A dziś imieniny Zoi. Urodzinowo, imieninowo wszystkiego co najlepsze Zoju.

      • matkojedyna
        Odpowiedz

        my obchodzimy 2 maja 🙂 ale dzięki!

  • MRS
    Odpowiedz

    Taka córa to skarb. A taka matka – jest tylko jedna taka matkojedyna. Lubię, czytam – po nocy zamiast spać. Najlepszego 🙃

  • Eliza
    Odpowiedz

    Zostawiłabym, ale takie mi łzy lecą, że nie mogę! Cudnie! Wszystkiego najlepszego.

    • Agata
      Odpowiedz

      Chcialabym tez tak pisac 🙂 moja corka tez konczy 6 lat jutro … kazdego dnia dziekuje za te iskierke radości, którą jest, za to, ze nas wybrała,na swoich rodziców- uściski dla Zoji, oby udało nam się zachować ta ich radość życia, otwartość i dobroć:)

      • matkojedyna
        Odpowiedz

        <3

      • Kaśka
        Odpowiedz

        Tak pieknie pani pisze o swoich dzieciach i macierzynstwie, ja bym chciala byc dobra mama, niestety mi to nie wychodzi zupelnie.

    • matkojedyna
      Odpowiedz

      🙂

  • Agnieszka
    Odpowiedz

    Wrażliwości i odczuwania świata nauczyła się od Ciebie, więc gratulacje i nieskończony szacunek za to, że taka jesteś Ty a one razem z Tobą ❤

    • matkojedyna
      Odpowiedz

      dziękuję.

  • Aga
    Odpowiedz

    Sto lat Zoja 🎂♥️

  • Maja
    Odpowiedz

    Najpiękniej i najwzruszej jak mozna… cudownie :* <3

Zostaw komentarz

Start typing and press Enter to search